Mikołaj w szkole


Wtorkowy dzień od rana był gwarny i wesoły, a to za przyczyną Mikołaja, który „wtargnął” do szkoły z wielkim workiem wypełnionym cukierkami i to nie byle jakimi. Niespodziewanemu gościowi towarzyszyli śnieżynka i skrzat. Chodząc od klasy do klasy obdarowywali wszystkich słodkościami, a worek kurczył się w zastraszającym tempie.